Dzisiejszy wpis będzie poświęcony ząbkowaniu. Z racji tego, że sami przechodziliśmy przez ten etap z Lenką jesteśmy na bieżąco i oczywiście jest to pytanie nr 1 od Was, dlatego postanowiłem właśnie nad tym tematem się pochylić.
Ząbkowanie – przekleństwo i konieczność. Bez konieczności posiadania zębów nie było by ząbkowania i nieprzespanych nocy rodziców, ale gdyby ich nie było to też mielibyśmy nie lada problem.
Objawów ząbkowania może być wiele. Na różnych forach parentingowych można przeczytać w jaki sposób sobie z nimi radzić, a ja to opiszę z punktu widzenia lekarza dentysty.
Przy ząbkowaniu trzeba zwracać uwagę na terminy pojawienia się zębów w jamie ustnej, ich kolejność oraz umiejscowienie, oraz ogólny stan zdrowia dziecka w okresie ząbkowania.
Pierwszy ząb to siekacz przyśrodkowy dolny, na tej podstawie możemy wyodrębnić grupy ząbkowania:
-przedwczesne: zęby noworodkowe/wrodzone
-wczesne: 2-4 mż
-o czasie: 5-8 mż
-opóźnione: 9-11 mż
-późne: w 12 mż i później
O późnym ząbkowaniu można mówić, gdy zęby mleczne wyrzynają się w 12 mż lub później, a pierwszy ząb stały po 8 rż.
Objawy miejscowetowarzyszące wyrzynaniu się zębów:
– zaczerwienie
– żucie twardych przedmiotów
– obrzęk
– podwyższona temperatura błony śluzowej w miejscu wyrzynania się zęba
– stan zapalny dziąsła brzeżnego, występuje na kilka dni przed wyrznięciem się zęba. Wtedy dziecko jest nadmiernie pobudliwe, obficie się ślinią oraz wkładają twarde przedmioty do jamy ustnej- tak może dojść do uszkodzenia delikatnej błony śluzowej.
– niebieskawe plamy (blush spots), czyli zasinienie błony śluzowej nad wyrzynającym się zęba. W większości przypadków zanika po pojawienia się zęba, ale zawsze należy być pod obserwacją lekarska, aby wykluczyć torbieli związkową, która utrudnia wyrzynanie się zębów.
Objawy ogólne, najczęstsze:
– niepokój, nerwowość
– bezsenność, zaburzenia snu
– brak łaknienia
– biegunki/zaparcia, okres pierwszego ząbkowania przypada na rozszerzania diety u dziecka- dlatego zaburzenia ze strony układu pokarmowego są uzasadnione i niekoniecznie należy je wiązać z ząbkowaniem.
– osutka na skórze wokół ust
– nadmierne ślinienie
– podwyższona temperatura ciała (poniżej 38,5 st.C.). Hipotezy podwyższonej temperatury w okresie ząbkowania 1) podwyższona temperatura ciała spowodowana innymi przyczynami 2) zmiany zapalne w miejscu wyrzynania się zęba mogą powodować podwyższenie temperatury ciała.
Najsilniejszeobjawy pojawia się przy wyrzynaniu zębów siecznych, a prawie nie występują przy drugich trzonowcach.
Jak więc sobie radzić z ząbkowaniem, jak przetrwać ten trudny zarówno dla dziecka, które doświadcza boleśnie tego stanu jak i dla rodzica, który nie może mu ulżyć?
Oto kilka rad:
– otoczyć dziecko czułością, troską, większą uwagą, wesprzeć
(moja rada: idealnie sprawdzają się chusty i nosidła, wtedy dziecko czuje nasze ciepło
i ma zapewnione stałe poczucie bezpieczeństwa, a dodatkowo jest delikatne bujane podczas chodzenia, które uspokaja i usypia dziecko- u nas się to sprawdzało),
– gryzaki, zabawki, twarde owoce, mogą być schłodzone, jeśli dziecko lubi, ale nie muszą,
(tutaj moja rada: NIGDY nie zamrażajcie gryzaków, odmrożenie na wardze lub delikatnych dziąsełkach gwarantowane),
– masaż dziąseł palcem, specjalnymi nakładkami
(moja rada: róbmy delikatne okrężne ruchy, nie naciskajmy mocno na dziąsła, jeśli masaż uspokaja dziecko to go kontynuujemy, jeśli dziecko go nie chce to nie róbmy tego na siłę),
– żele na ząbkowanie
(moja rada: żele na ząbkowanie mają najczęściej lignokainę(środek znieczulający) więc stosujmy się do zaleceń producenta, by nie przedawkować leku),
– syrop z paracetamolem lub ibuprofenem
(moja rada: jest to ostateczna ostateczność, ale czasami jedyna, tutaj również pamiętajmy, że te syropy to leki, i należy je stosować według ulotki),
Dodatkowo zdradzę Wam taki mój mały nieoficjalny sposób na ząbkowanie, jest to masaż szczoteczką soniczną, u Lenki sprawdzał się idealnie.
Po przeczytaniu tych rad pewnie niejedna/niejeden z Was pobiegnie do sklepu, apteki by kupić i spróbować różnych rzeczy pomocnych przy ząbkowaniu.
Proszę nie róbcie tego, każdy maluch jest inny i każdemu dziecku spasuje co innego.
Na koniec małe pocieszenie i obalenie mojego ulubionego mitu związanego z ząbkowaniem.
Ząbkowaniepowinno zakończyć siędo 36 mż., potem koniec, chyba że „ósemki”, ale to inny temat. Przy zamianie zębów mlecznych na stałe, nie ma już takich objawów, ewentualnie troszkę poboli.
Co do mitu, to tak jak pisałem jest to mój ulubiony -> „Przy wychodzeniu trójek górnych mlecznych pęka czaszka dziecka!!!”Nie dajmy się zwariować jest to MIT, MIT i jeszcze raz MIT. Przy wyrzynaniu zęba nic nie pęka, a kość nad zębem się resorbuje, a pod nadbudowuje.
Mam nadzieję, że tym wpisem troszkę was uspokoiłem, pomogłem i dałem wiedzę, którą podzielicie z innymi.